Tomek

Człowiek, który postanowił, że stanie się połową człowieka i jest w pół drogi.

Zdjęcie pod Błyskawicą - bezcenne. Tym bardziej, że aby je zdobyć, trzeba było przebiec 34 km i zachować siły na powrót. Ale zanim tam dotarliśmy, ponad miesiąc temu, przy okazji któregoś z biegów morsa, padł pomysł na bieg TriCity Ultra. Bieg, który obejmie swoim szlakiem najpiękniejsze i najciekawsze zakątki naszej trójmiejskim metropolii. Mam tutaj na myśli takie miejsca jak: ulica Długa i pomnik Neptuna, Europejskie Centrum Solidarności, PGE Arena, nadmorska promenada z molo w Sopocie, Gdyński klif, Skwer Kościuszki z Błyskawicą i Darem Pomorza oraz powrót urokliwymi ścieżkami Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Taka pętla może liczyć i z 80-90 km. Planujemy ją pobiec któregoś pięknego wiosennego dnia. Ostatnimi tygodniami "badamy" fragmenty tej trasy robiąc po 20-30 km i wybierając i oceniając najodpowiedniejsze ścieżki. A dzisiaj miała miejsce próba generalna do naszego ultra. Postanowiliśmy wybrać się do Gdyni Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym i wrócić przez Gdyński klif a następnie jak najszybszą drogą do domu. Mieliśmy zobaczyć jak to jest przekroczyć 60 km. 

Strona 2 z 2